Kroniki Odchodzenia od Rozumu
Kroniki Odchodzenia od Rozumu Podcast
Szkoła nieustającej przyjemności
0:00
-49:10

Szkoła nieustającej przyjemności

🚨Nasz kanał na Telegramie: https://t.me/kronikiodchodzenia 

🚨Nasz newsletter na Substacku:

💰💰💰 Od teraz możecie wesprzeć nasz projekt finansowo! 💰💰💰

❯❯❯ Póki co otworzyliśmy profil na portalu Patreon: https://www.patreon.com/KronikiOdchodzeniaodRozumu

‼️ Już wkrótce pojawią się nowe opcje ‼️

W pierwszym wiosennym odcinku znów gościmy Magdaleną Archacką, dr pedagogiki. Tym razem w nasze ręce trafiła perełka dostarczona przez magazyn "Forbes Women", który postanowił zająć się edukacją seksualną polskiej młodzieży i zmobilizować w tym celu zastęp stu „wybitnych specjalistów”. Nie pedagogów, tylko ludzi celebry i sex-coachów. Krytycznie wałkujemy współczesne „nowatorskie” podejścia do edukacji, nie tylko seksualnej. Podkreślamy też problem oczywistej nieadekwatności niektórych treści do wieku i potrzeb rozwojowych uczniów.

00:08 *Wprowadzenie do tematu i powitanie gościa podcastu*. Temat stanowi roli celebrytów i ngo-sów w kształtowaniu polityki oświatowej.

00:50 *Wpływ Anji Rubik na edukację seksualną* Rubik, będąca modelką, przedstawiana jest polskiej opinii publicznej jako guru od edukacji seksualnej mimo oczywistego braku kwalifikacji w tej materii.

03:51 *Krytyka współczesnych inicjatyw edukacyjnych* Analizujemy szerszy kontekst edukacji seksualnej, zwracając uwagę na jej komercjalizację i ideologiczne zabarwienie. Podkreślamy nieadekwatność niektórych treści do potrzeb rozwojowych młodzieży.

10:32 *Odbiór i krytyka przez nauczycieli* Obawy środowiska nauczycielskiego w reakcji na zmiany w edukacji seksualnej.

17:36 *Analiza przekazu medialnego i jego wpływu na edukację* Media i celebryci kreują obraz edukacji seksualnej uproszczony i stereotypowy sposób, który może wprowadzać w błąd zarówno uczniów, jak i rodziców.

24:06 *Przyszłość edukacji w kontekście nowych inicjatyw* W tym fragmencie mowa jest o potencjalnych skutkach wprowadzania przez celebrytów „nowoczesnej edukacji seksualnej".

31:05 *Edukacja seksualna a media społecznościowe* Zwracamy uwagę na rolę, jaką w edukacji seksualnej odgrywają media społecznościowe i influencerzy. Nie jest to rola pozytywna, gdyż wiąże się z ryzykiem błędów w przekazie. 33:23 *Biznes a edukacja* Omawiamy aspekt i kontekst komercyjno-biznesowy współczesnych inicjatyw edukacyjnych.

38:13 *Rola nauczycieli i przyszłość tradycyjnej edukacji* Wyrażamy obawy dotyczące marginalizacji roli nauczycieli w nowoczesnym systemie edukacji, gdzie coraz większą rolę odgrywają zewnętrzni „eksperci" i celebryci.

45:43 *Podsumowanie i wnioski* Na zakończenie odcinka wskazujemy na potrzebę krytycznego podejścia do zmian w edukacji seksualnej.

Katarzyna Szumlewicz – doktor pedagogiki, magister filozofii, pracuje na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji. Wydała dwie książki: „Emancypacja przez wychowanie, czyli edukacja do wolności, równości i szczęścia” (2011) oraz „Miłość i ekonomia w literackich biografiach kobiet” (2017). Poza filozofią i pedagogiką interesuje się także literaturą i historią feminizmu. Obecnie zajmuje się myślą społeczna Marthy Nussbaum.

Bojan Stanisławski – polsko-bułgarski dziennikarz, wydawca i tłumacz. Jest redaktorem naczelnym portalu Барикада (https://baricada.org/) i korespondentem Bułgarskiego Radia Państwowego. W Polsce współpracuje z portalem Strajk.eu. Prowadzi cotygodniowy anglojęzyczny podcast pt. On the barricades (https://bit.ly/3obTVm0), regularnie komentuje wydarzenia polityczne na kanale Portalu Strajk (https://is.gd/ztjLPs) oraz na platformie Telegram (https://t.me/portalstrajk) Dawniej działacz PPS i OPZZ, marksista.

Katarzyna Szumlewicz: Dzień dobry! Witam was na Kronikach odchodzenia od rozumu. Ja nazywam się Katarzyna Szumlewicz i jestem współprowadzącą tego podcastu. Razem ze mną jest drugi prowadzący Bojan Stanisławski. A jako gościa dzisiaj mamy dr Magdalenę Archacką - doktor pedagogiki, tak jak ja.

Bojan Stanisławski: Dobry wieczór albo dzień dobry, w zależności od tego, kiedy będziecie nas oglądali. Ja chciałbym na wstępie podziękować Magdalenie Archackiej za obecność. Jesteś jedną z ulubionych gości naszej widowni, naszej P.T. publiczności i w związku z tym...

Magdalena Archacka: I oby tak zostało po dzisiejszym odcinku.

Bojan Stanisławski: Tak jest. I w związku z tym przekazuję też podziękowania za twoją obecność również od naszej P.T. publiczności. I chciałbym też złożyć tutaj oficjalne podziękowania za twoją wytrwałość i za twoją spostrzegawczość...

Magdalena Archacka: Ofiarność?

Bojan Stanisławski: Również! Dziękuję za tę podpowiedź. Tak jest. Ponieważ właśnie dzięki tym twoim właściwościom, które tutaj podkreśliliśmy, udało ci się namierzyć tak naprawdę coś, co mój kolega kiedyś redakcyjny nazywał takie rzeczy "perłami z anusa". I myślę, że to jest rzeczywiście coś, co tutaj można właśnie takim poetyckim dosyć określeniem upiększyć. Dlatego, że trafiłaś rzeczywiście na coś wyjątkowego. Ja się powstrzymam przed wszelkimi sformułowaniami na ten temat, które zawierają jakieś obelżywe słowa, więc nie powiem, że jest to benefis debili, ale myślę, że można powiedzieć, że jest to rzeczywiście nagromadzenie ignorancji i takich bardzo, bardzo nieprzemyślanych konstrukcji ideologicznych w jednym miejscu w sposób tak skoncentrowany, że na początku, gdy ja się z tym zetknąłem, po tym, jak mi to przesłała Kasia, z którą wcześniej na ten temat wymieniłyśmy jej już uwagi, to ja się poczułem rzeczywiście po raz pierwszy od dawna naprawdę wstrząśnięty. To znaczy byłem taki lekko przerażony, trochę zaniepokojony. Nie byłem pewien, czy to naprawdę. Potem sobie uświadomiłem, że jednak tak. I musiałem przez to przebrnąć jeszcze drugi raz, żeby tak się otrząsnąć z tego właśnie obezwładnienia chwilowego, emocjonalnego. Więc raz jeszcze dziękuję. Gdyby nie ty, to prawdopodobnie tego rodzaju trudne zjawiska w przestrzeni publicznej nie zyskałyby krytycznej uwagi - należnej im krytycznej uwagi, którą zapewnia właśnie nasz podkast. Więc jako się rzekło, raz jeszcze dziękuję.

Magdalena Archacka: Tak wiele miłych słów dawno nie usłyszałam, więc również dziękuję.

Katarzyna Szumlewicz: Z mojej strony powiem, że jest to naprawdę taki mistrzowski przejaw odchodzenia od rozumu. Tak jakby prezent po prostu dla nas.

Magdalena Archacka: Dla nas to jest prezent, tak.

Bojan Stanisławski: Ale to, wiecie co, może...

Magdalena Archacka: Aczkolwiek nie żebym się cieszyła z tego prezentu. Wolę dostawać inne prezenty.

Bojan Stanisławski: Ale może będzie to jakiś wkład w ogóle w jakąś historię nauki...

Magdalena Archacka: Otrząśnięcie społeczne...

Bojan Stanisławski: ...w historię nauki. Bo być może uda się w przyszłości stworzyć jakiś wskaźnik, być może nam się nawet to uda opracować, jeżeli weźmiemy jakiś statystyków, matematyków, cybernetyków społecznych socjologów, filozofów. Żeby opracować taki wskaźnik natężenia głupoty na sekundę lub na jakąś ilość tekstu np. na stronie internetowej czy zwykłej...

Katarzyna Szumlewicz: Bardzo ciekawy pomysł.

Bojan Stanisławski: I gdy ten wskaźnik zostanie opracowany, to myślę, że to coś, o czym będziemy za chwilę rozmawiali. Można zaproponować, aby zostało ustawione w Sevres koło wzorca metra jako wzorzec właśnie takiego koeficjentu.

Magdalena Archacka: Anegdota początkowa jest prosta. Idę sobie do kiosku, jako że jestem z pokolenia, które znało kioski, tak. Teraz się nazywają nieco inaczej. Ale jak jest kioski i jest kolorowo, to trzeba zajrzeć. No więc zaglądam sobie i nagle co widzę? Widzę twarz znanej modelki, ale znana modelka nie mówi nam o tym, jak się ubierać, ewentualnie malować na wiosnę, bo tak by można było mniemać, że o tym mówią modelki. Ale ona nam mówi o tym, jak należy edukować. I wręcz z oświeceniowym hasłem zwraca się do nas: "Edukacja, głupcze!". Można się domyśleć, że "chodźże dziecię, ja cię oświecę". I rzeczywiście doznaliśmy pewnego oświecenia wszyscy. Dowiedzieliśmy się, czym jest edukacja prawdziwa. Czym jest prawda, dokąd prowadzi, jakie będą jej efekty. Bo jak wiadomo powszechnie prawda przekłada się na pewne wymierne efekty. O tym nam mówią specjaliści z "Forbes" i z fundacji Anji Rubik. Kasiu, teraz ty może coś powiesz o swoich pierwszych wrażeniach?

Katarzyna Szumlewicz: Rzeczywiście, tak ty mi wysłałaś fotografię tego "Forbes Women" z wspaniałą naprawdę okładką z Anją Rubik z tą samą miną, którą ma ona zawsze.

Magdalena Archacka: Ona ma zawsze tę samą, to taka rybia, nie?

Katarzyna Szumlewicz: Tak. I też bardzo mnie to wciągnęło i bardzo mnie to zadziwiło, jak spójny jest to program ideologiczny i jak jest niebezpieczny, a podawany w takiej otoczce, że dotąd była przez 8 lat edukacja taka zła - ta prawda nieprawdziwa czy nieprawda nieprawdziwa. Nie było właściwej edukacji i teraz będzie edukacja. Edukacja jaka? Spytamy. Jakiej edukacji nie było? Otóż nie było edukacji seksualnej. I teraz zapewni nam grupa zgromadzona przez Anję Rubik osób sto wybieranych razem z "Forbes Women", które mają nas oświecić, które mają nam głupcom tę edukację przybliżyć. Naprawdę niesamowite wrażenie robi lista tych osób, bo dzielą się one na kilka grup. I pierwsza z nich to są celebryci, m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan czy małżeństwo Żebrowskich. Możemy spytać, co oni mają wspólnego z jakąkolwiek edukacją?

Bojan Stanisławski: Wybitni pedagodzy!

Katarzyna Szumlewicz: Otóż oni są tutaj bardzo ważnymi autorytetami ze względu na to, że popierają po prostu Rubik. Takich osób po prostu z nazwiskami celebryckimi takimi jest tu jeszcze kilka...

Magdalena Archacka: Ale to nie one są tam najważniejsze. One są takimi osobami, które ubarwiają, prawda? Nie wiem, czy się zgodzicie ze mną. Natomiast kwestia tego, jak zostały dobrane, jest dla mnie też nieco żenująca. Bo Małgorzata Rozenek-Majdan - fajna kobieta, tylko że jeśli znamy ją z tego, że prowadziła Perfekcyjną panią domu, gdzie raczej jest ukazywana nader tradycyjna rola kobieca, potem Projekt Lady, który nie wiem do czego aspiruje - w ogóle do jakiejś elitarystycznej wizji eleganckiej kobiety, którą my sobie dzisiaj wyobrażamy. To jest coś trudnego dla mnie do określenia. Więc raczej te wizje kobiecości są tutaj mało kojarzące się z postępem, równouprawnieniem. Tymczasem tutaj jest taką osobą pretendującą do edukatorki postępowej. Państwo Żebrowscy - nic do nich nie mam. Wiem, że jakieś tam. Poza tym, że jest to aktor dobry, a żona jego umieszcza co jakiś czas jakieś takie zdjęcia z pogranicza swojej sfery bardzo intymnej i upublicznia je. Być może to już jest edukacja, nie wiem. Daniel Kuczaj, który jest trenerem osobistym, ma swoją markę w internecie, funkcjonuje fantastycznie. Niemniej jednak co on ma z edukacją - a tym bardziej już seksualną... W ogóle jakąkolwiek edukacją? No nic. I Mariola Bojarska-Ferenc - to jest gwiazda raczej minionego wieku. Młodemu pokoleniu się z niczym nie będzie kojarzyła. Pani, która uczyła fitness pokolenie wcześniejsze, a w tej chwili mówi o tym, że dalej możemy trenować fitness. Czyli jak się ma więcej lat, to też można. I na tym to polega. I w sumie to taka Jane Fonda w Polsce, tylko kariera na mniejszym...

Bojan Stanisławski: Na naszą miarkę.

Magdalena Archacka: Tak, na naszą miarę, lokalna bardzo. I z tych osób popularnych to właściwie by było tyle. Oczywiście mogę powiedzieć Piotr Jacoń i tak dalej. ale to z takich celebryckich-aktorskich, to jest tyle.

Bojan Stanisławski: To jest jakieś opakowanie. Zgadzam się oczywiście z tą tezą, zwłaszcza ci celebryci. Ale opakowanie - to takie kolorowe i widać, że z cekinami, ale na pewno nie zostały dobrane te kadry przypadkowo.

Magdalena Archacka: A nie, nie, nie.

Bojan Stanisławski: Otóż to. I właśnie chciałbym, żebyśmy spróbowali skupić się przez chwilę, zanim przejdziemy do dalszej części. Co ci ludzie sobą reprezentują, jeżeli w ogóle można powiedzieć, że cokolwiek reprezentują? Bo ja muszę przyznać się uczciwie, że jeżeli chodzi o Piotra Jaconia, to kojarzę go tylko z tego - i w ogóle kojarzę go tylko dlatego - że zrobił po prostu... Z jego histerycznych reakcji wobec prezydenta Kwaśniewskiego i przy okazji słynnego tego incydentu kałowego z Krzysztofem Daukszewiczem i tak dalej.

Magdalena Archacka: Niemniej jednak jest dziennikarzem.

Bojan Stanisławski: To jakieś takie michałki, przepraszam, ale michałki. Więc z niczego go nie kojarzę konkretnego. Poza tym, że brał udział w jakiś scenkach rodzajowych, które zostały rozdęte ponad wszelką proporcję. Potem, właśnie tak jak sama określiłaś, jakaś osoba, ja nawet nie znam tej osoby, chociaż czuję się z tego pokolenia, któremu pewnie można wytłumaczyć, że fitness dla takich osób w średnim wieku to...

Magdalena Archacka: Ale to było typowo adresowane do kobiet.

Bojan Stanisławski: Rozumiem, to dlatego... "Forbes Women" no tak. Ale zmierzam w każdym razie do takiego dość nieskomplikowanego wniosku, że to są ludzie, których nie łączy nic poza tym, że gdzieś tam są trochę znani i że mają jakieś takie skłonności, dla których trudno znaleźć właściwie wspólny mianownik poza tym, że nie znają się kompletnie na edukacji, nie mają niczego zawodowo wspólnego...

Katarzyna Szumlewicz: Dodam, że jest na tej liście jest jedna osoba z wykształceniem pedagogicznym. Jedna. Jedyna osoba i to z wykształceniem pedagogicznym...

Bojan Stanisławski: Na 100! Czyli 1%.

Katarzyna Szumlewicz: Na 100. I jest to magister, też nie jest to doktor. Podkreślam to, bo całość jest zgromadzona pod hasłem "Edukacja, głupcze". I tutaj - co jest wspólnego - zaraz Magdo ci oddam głos - powiedziałabym, że tutaj wspólny mianownik to jest po prostu jakieś odniesienie do seksu, które jest niekonserwatywne. Czyli edukować mogą wszyscy, którzy się profesjonalnie zajmują takimi zagadnieniami jak na przykład warsztaty, coaching, sprzedawanie gadżetów dotyczących seksu.

Magdalena Archacka: Czyli właściwie to Kasiu już zaczęłaś mówić o tym, o czym ja chciałam powiedzieć. I ja mam tutaj bardzo ładnie wykonaną notatkę, w której ja sobie to wypisałam - jakie tam są grupy osób, które będą nas edukować, a właściwie nasze dzieci w szkole. Bo to trzeba wyraźnie powiedzieć do szkół.

Katarzyna Szumlewicz: Bo to ma iść do szkół.

Magdalena Archacka: Prawda... że to jest adresowane do... To jest w ogóle nazwane jako platforma edukacyjna. Sexed.pl Anji Rubik przestało być fundacją. Zostało ogłoszone platformą edukacyjną. I to jest taki buduum-stach akt performatywny. Czyli - a oto biorę ciebie za męża, żonę i odtąd jesteśmy. A tutaj nagle fundacja stała się platformą edukacyjną. I teraz zerknijmy na to, kto tworzy tę platformę edukacyjną.

Katarzyna Szumlewicz: Dodajmy jeszcze, że Barbara Nowacka około tygodnia po objęciu teki ministerialnej spotkała się z Anją Rubik i przedstawicielami jej jeszcze wtedy fundacji. I traktuje ją jako taki ważny drogowskaz w tym, jak reformować edukację.

Magdalena Archacka: Znaczy to jest w ogóle podmiot już w tej chwili, skoro jest to platforma, która została ogłoszona edukacyjną. Ale do tego jeszcze dojdziemy. Tymczasem ja chciałam podkreślić, że to jest tak: chciałam najpierw podzielić jakby na grupy tę setkę, czyli tych, którzy tam będą nas, nasze dzieci edukować. To jest grupa osób założycielskich, tak to się teraz mówi? Reprezentujących różne fundacje typu Stonewall, Ponton i tutaj Kasiu, ty pewnie będziesz mogła parę innych znaleźć. Ja nie jestem tak biegła w tych fundacjach jak ty i jak Bojan. Natomiast to są fundacje zajmujące się czym?

Katarzyna Szumlewicz: Promowaniem pewnych rodzajów seksu i pewnego podejścia do seksu.

Magdalena Archacka: Tak jest. Następnie...

Katarzyna Szumlewicz: Jeszcze tutaj dopowiem, że my Kroniki jedne z tych z pierwszego kwartału naszego funkcjonowania poświęciliśmy Grupie Stonewall i jej tzw. szkoleniom. Dla osób, które nas słuchają bez wideo powiem, że pokazałam cudzysłów. Stonewall edukuje w taki sposób, że np. uczy nas jak nazywać genitalia osób trans albo uczy nas, że nie ma maksymalnej liczby partnerów seksualnych. Albo uczy nas, że BDSM jest tylko dla ludzi odważnych, otwarte związki są tylko dla ludzi autentycznych. Czyli generalnie przesuwa pewne granice w kierunku tego, żebyśmy generalnie nie mieli żadnej etyki seksualnej.

Magdalena Archacka: Coś takiego jak etyka seksualna i pojęcie, które już całkiem zostało wyrzucone poza wszelkie marginesy - to jest intymność. To już nie jest sfera intymna...

Bojan Stanisławski: Ale wydaje mi się, że to jest w ogóle próba podważenia moralności jako takiej.

Magdalena Archacka: ... tu już w ogóle nie ma czegoś takiego jak prywatność i intymność. Wszystko stało się publiczne, prawda?

Katarzyna Szumlewicz: Tak. I wszystko to trzeba wywlec. Więc Stonewall i jego programy tzw. edukacyjne to jest w ogóle bardzo wielka groźba. I wszyscy ci, którzy się boją, że do szkół ich dzieci wkroczą po prostu ludzie, którzy będą mówili, że taki promiskuityzm jest po prostu jedyną dopuszczalną opcją, a jeżeli nie chcą się w nim odnaleźć, to muszą się odnaleźć w aseksualności - to jeżeli tego nie chcecie, to wiedzcie, że "edukacja, głupcze" wam to przyniesie. Co do tych różnych fundacji, to one służą tak zwanej edukacji seksualnej, ale z naciskiem na seksualnej, ponieważ nie jest to żadna edukacja. Sam Sexed przecież też był taką fundacją i w swoich ostatnich latach funkcjonowania już był znany z takich czystych absurdów. Na przykład sugestii, że osoba z macicą przed seksem powinna oddać mocz, a osoba z prostatą, nie pamiętam, powinna umyć okolice intymne. Czyli był to przekaz z jednej strony jakiś totalnie fundamentalny, z którego każdy sobie zdaje sprawę, a z drugiej strony niezrozumiały ze względu na używanie tych "osób z czymś". Ponton podobnie używa tych osób więc trudno w ogóle nawet sobie to wizualnie wyobrazić o jaki rodzaj seksu im chodzi, bo zajmują się totalnie fikuśnymi rzeczami. A ja jeszcze pamiętam Ponton z tego, że on po prostu uczył na czym polega antykoncepcja i jakiej przestrzegać. I takiej uczył higieny jakby w sensie nie rozpoczynać życia płciowego z kimś, kogo się nie zna czy pod wpływem alkoholu. Teraz Ponton się tym nie zajmuje, tylko raczej tą promocją takiej różnorodności seksualnych aktywności, jakie można, a nawet należy podejmować.

Magdalena Archacka: Jest dużo bardziej atrakcyjna, prawda? Z edukacją całkiem nie ma nic wspólnego.

Katarzyna Szumlewicz: ... przed po prostu 18 rokiem życia. I poza tym jest fundacja Martyny Wojciechowskiej, której nie mogło zabraknąć.

Magdalena Archacka: I wielokrotnie też była omawiana.

Katarzyna Szumlewicz: Która też się zajmuje "edukacją głupcze", sugerując, że w każdej szkole powinien być psycholog i w ogóle szkoła powinna się skupić na działalności psychologicznej, a nie przekazywaniu wiedzy. Jeśli dobrze rozumiem, to jeśli jakąkolwiek wiedzę przekazywać, to będzie to wiedza o różnorodnych formach uprawiania seksu.

Magdalena Archacka: Oczywiście aktywiści związani z działaniami na rzecz praw osób LGBTQ+ i duża grupa ludzi związanych z działalnością medialną, to są różnego rodzaju influencerzy, performatorzy, artyści, ale dość specyficzna grupa. I teraz chciałabym pokazać państwu tych przedstawicieli i co ciekawego oni robią. Czyli na przykład to jest ciekawe - Paweł Ziemba, który inaczej przedstawia się jako siostra Mary Read, mówi o sobie, że jest członkiem albo założycielem, albo założycielką, nie wiem, zakonu Nieustającej Przyjemności. I w sumie to by pasowało do szkoły, bo jeśliby tam taki zakon nieustającej przyjemności wkroczył, prawda?

Bojan Stanisławski: A dilerzy narkotykowi nie założyli już takiego?

Katarzyna Szumlewicz: To będzie następna edukacja, głupcze.

Magdalena Archacka: Spokojnie Bojanie, to mogą jakiś...

Bojan Stanisławski: Cierpliwości, dajmy im szansę, oczywiście.

Magdalena Archacka: Jak ma być Zakon nieustannej przyjemności, to nikt nieustannie przyjemności nie może odczuwać, więc trzeba jakoś to podkręcić.

Bojan Stanisławski: Ja przepraszam, jako osoba, która się trochę interesuje filozofią, Kasia bardziej, ale ja to zaznaczę, że nie może istnieć przyjemność, jeżeli nie istnieje cierpienie. Nie ma takiej możliwości.

Magdalena Archacka: My o tym wiemy, Bojanie.

Bojan Stanisławski: Ja wiem, to nie do was, to tak po prostu, do tych autorów.

Magdalena Archacka: Tak że... No, dalej - drag queen Misia Joachim. Ja proponuję po prostu zerknąć na zdjęcia do internetu, bo jest to istotna edukatorka. To widać w jakim zakresie będzie edukować. Estetyka to number one tutaj bym powiedziała. Następnie Kacper Potępski. Ciekawe, że tutaj zostało powiedziane, że główna zasługa Kacpra Potępskiego to jest to, że jest po pierwsze "transpłciowym aktywistą", a po drugie to, że "ma 17 tysięcy osób, które śledzi jego profil" - buduum! To wystarczy, żeby być edukatorem, wiecie? Więc, jeśli kiedyś w wywiadzie mówiłam o tym, że oddajmy edukację celebrytom, to już ją oddaliśmy właśnie.

Katarzyna Szumlewicz: To nie jest aż tak dużo obserwujących tak naprawdę, ale rozumiem, że dla...

Magdalena Archacka: Tyle osób obserwujących to jest już edukator.

Katarzyna Szumlewicz: ...dla transaktywistów taka liczba obserwujących to jest już dużo i już należy ich wprowadzać do platform edukacyjnych.

Bojan Stanisławski: Kasia, czy na przykład ty uważasz albo do was obu jest to pytanie, czy wy uważacie, że to może jest nowy paradygmat dotyczący kwestii prawdy i racji filozoficznej. Tzn. kto ma więcej obserwujących, ten ma bardziej rację, a kto nie ma np. obserwujących, followersów, lajków czy czegoś - to nie ma racji. I tak w ten sposób... I zastanawiam się i zastanawiam się, czy w ten sposób nie spełnia. Nie dopełni się w końcu ta nowa definicja tej postprawdy czy postmodernistycznej prawdy, która będzie płynna jak te roje. Wiecie, będzie taka... Czasem to jest prawdą, a czasem tamto jest prawdą. I nie będzie potrzeba żadnego sądu, który to orzeknie, tylko po prostu to siłą mediów antyspołecznościowych i tamtej ilośćówki.

Katarzyna Szumlewicz: Tak, ale ja mam taką koncepcję, że...

Magdalena Archacka: Osoby interpłciowe czyli na przykład Zuzanna... Niewyraźnie napisałam, a nie chcę przekręcić nazwiska, ale widziałam, że dwie osoby interpłciowe są. Jest sporo osób takich właśnie zaangażowanych...

Bojan Stanisławski: A jest ktoś normatywny?

Magdalena Archacka: Wiesz, jeżeli jest normatywny, to się raczej z tym nie ogłasza. Należałoby się wstydzić.

Bojan Stanisławski: No tak.

Magdalena Archacka: I tutaj, proszę państwa, jest w ogóle perełka, o której myśmy dość długo rozmawiały z Kasią, chichocząc się. Ale my nie będziemy teraz mówić tego wszystkiego, co mówiłyśmy między sobą. Więc jest to cała grupa ludzi związanych z seks biznesem różnie rozumianym. Czyli są internetowe sklepy, butiki erotyczne, marki odzieżowe promujące...

Bojan Stanisławski: Sex shopy po prostu!

...pornografię dla kobiet. Bojanie - to nie jest sex shop, to jest promowanie pornografii kobiet ponieważ kobiety mają także prawo do pornografii.

Bojan Stanisławski: Pornografia prawem człowieka, to jasne. To już ustaliliśmy.

Magdalena Archacka: Ale tutaj mam dla was hit, bo jest taka pani, która jest tam przedstawicielką jednej z marek odzieżowych. I ja sobie to sprawdziłam, co to za ciekawa marka, ponieważ oni robią, wiecie co? Apaszki z przesłaniem. I jak ja zobaczyłam, że są apaszki z przesłaniem, to ja chciałam zobaczyć jakie one mają przesłanie te apaszki. Bo dla mnie funkcją apaszki jest to, żeby mi się podobała kolorystycznie i żeby była z dobrego materiału. To wystarczy. A tam jest jeszcze jakieś przesłanie. Za tym stoi przesłanie. I przeczytałam za chwilę, że - uwaga, uwaga, bo to już jest posthumanizm - otóż te apaszki są zaangażowane społecznie. I jeśli apaszki są zaangażowane społecznie, to ja zaczynam to rozumieć. Mało tego, te apaszki mają nas wybić z równowagi. I mnie one wybiły. One mnie wytrąciły z równowagi. Przykład? Bo ja sprawdziłam, jakie są ceny i mniej więcej około 400 złotych. I ja zostałam wytrącona z równowagi.

Bojan Stanisławski: Słuchajcie, ale to może jest pomysł na inicjatywę biznesową? Może zaczniemy robić opakowania, pudełka, zapałki z przesłaniem czy coś? Nie za 400 - za 100!

Magdalena Archacka: Ale one muszą być społecznie zaangażowane zapałki...

Bojan Stanisławski: No to my je zaangażujemy!

Katarzyna Szumlewicz: Apaszki z napisem Kroniki odchodzenia od rozumu może zrobimy?

Magdalena Archacka: Nie, nie - zapałki. Idę za pomysłem Bojana. Podpalmy ten świat.

Katarzyna Szumlewicz: Zapałki o nazwie Oświecenie.

Bojan Stanisławski: I uruchomimy znowu fabrykę w Kłodzku, największą w Europie bodaj.

Katarzyna Szumlewicz: Wśród osób związanych z seks biznesem, czyli z różnymi usługami dotyczącymi seksualności. Jest pani doktor medycyny estetycznej, która zajmuje się operacjami okolic intymnych oferowanymi kobietom. Więc tutaj to też jest bardzo ważna edukacja, że wbrew tym wszystkim jakimś ciałopozytywnym influencerkom, jak na przykład Kaja Szulczewska, nie należy akceptować ciała takiego jakie ono jest, ale jeżeli ma się jakąś solidną sumę na zbyciu, to trzeba koniecznie upodobnić swoje okolice intymne do takiego wyglądu, jaki występuje u aktorek porno. To jest przekaz bardzo edukacyjny.

Magdalena Archacka: Tak. I tutaj słuchajcie, zaczęłam sobie odtwarzać w ogóle ten wywiad z Anją, którego tytuł brzmi magicznie też dla mnie, bo nie wiem, czy zauważyliście i czy państwo zauważyliście, ale w tej chwili usiłuje nam się powiedzieć, że cały taki dyskurs skupia się wokół jednej prawdy. Mówię tak w cudzysłowie. Otóż edukacja jest tylko poza systemem. Jeśli może być edukacja, to edukacja musi być poza systemem. Ona nie może być w systemie. Jeśli jest już w systemie, to przyjmuje formę jakiejś partyzantki. Więc tutaj Anja nam bardzo wyraźnie pokazuje, snuje taką opowieść. I jak ta opowieść wygląda? Więc przeszliśmy przez 8 lat. Te 8 lat zostały określone jako czas bezsilności, przerażenia i gigantycznych szkód.

Bojan Stanisławski: Ale które to jest 8 lat?

Magdalena Archacka: Ostatnie 8 lat rządów.

Bojan Stanisławski: A, minione - rządów PiS.

Magdalena Archacka: Minionej, tak, ekipy. Dlaczego? Dlatego, że nie było edukacji seksualnej.

Bojan Stanisławski: Wcześniej też nie było.

Magdalena Archacka: Aj tam!

Bojan Stanisławski: Dobra, czepiam się, rozumiem, przepraszam.

Magdalena Archacka: ... było niż nie było. Poza tym w ogóle ta edukacja seksualna. Nie wiem, czy o co tutaj chodzi, że ona musi być wyłączona z całości funkcjonowania ludzkiego organizmu. Że nie może być czegoś takiego jak po prostu nauka o człowieku.

Bojan Stanisławski: Biologia...

Magdalena Archacka: Biologia... Nie. Musi być specjalna edukacja, która się nazywa seksualna. Równie dobrze za parę lat może wejść coś takiego, co będzie się nazywało edukacja zdrowotna i wtedy będziemy mieć usługi dietetyków. Dalej będą panie od operacji plastycznych, tylko innego rodzaju, bo na przykład liposukcje zamiast... Doprowadzanie stanu intymnych okolic kobiecych do stanu, nie wiem, w wieku lat 15. Tak więc tutaj zawsze jest otwarta możliwość działalności. Więc tak - 8 lat - to było 8 lat propagandy, gdzie edukacja seksualna była określana jako "seksualizacja". I teraz nastąpił przełom. Kiedy nastąpił przełom? W momencie, kiedy Anja Rubik spotkała się z naszą obecnie panującą ministrą edukacji. Czyli tak jak powiedziała Kasia, tydzień po objęciu tronu natychmiast panie się spotkały i wtedy zaczęły ze sobą rozmawiać. O czym? Otóż Anja Rubik razem z naszą panią minister edukacji omówiły istotę wszechstronnej edukacji seksualnej. One we dwie to omówiły. I dyskutowano o programie nauczania i o podręcznikach. Czyli one po prostu omówiły program nauczania, tak? Nie wiem, listę lektur niedługo też będą omawiać, bo przecież to musi być wszystko ze sobą skorelowane. I w sumie jest to jakiś pomysł. Obecny stan został określony jako "gigantyczne szkody", tak jak mówiłam, gdzie jedynym źródłem kompleksowej wiedzy służą nam organizacje pozarządowe czyli fundacje. Jeśli zostali wspomniani nauczyciele, to Anja powiedziała: to są jakieś nieliczne wyjątki, nasi złoci nauczyciele, takie perły, wiecie... Na pustyni... Pereł na pustyni nie ma za dużo. Tak? I co te perły robią? Otóż one działają poza systemem. To jest ta partyzantka. Bo jeśli w Polsce chce się prowadzić edukację prawdziwą, bo jest jakaś prawdziwa, to to trzeba robić poza systemem. Nie można normalnie iść do szkoły i uczyć dzieci, prawda? Dlatego na przykład teraz wyłączą nam wiedzę na temat, nie wiem czego, miesiączek, dojrzewania, czegokolwiek. Może też będziemy partyzancko uczyć o tym dzieci. Mało tego, zostało nam ogłoszone, że nasze współczesne pokolenie, pokolenie współczesnej młodzieży, ma zerową wiedzę na temat tego, jak wyglądają podstawowe funkcje organizmu ludzkiego, ale tylko w odniesieniu do seksualności. O reszcie tam mogą wiedzieć, jak działają różne siły w fizyce albo tablicę Mendelejewa to oni będą znali na pamięć. Ale o seksualności to nagle wszyscy po prostu dzieci we mgle. Słuchajcie, szukają tam, nic nie widzą, nic nie wiedzą, nie mają w ogóle pojęcia. I mało tego - do fundacji Anji Rubik zgłaszają się młode kobiety po to, żeby dowiedzieć się, czym jest miesiączka albo jak zakładać podpaski. I ja myślę, że to jest naprawdę fantastyczne źródło wiedzy, bo do tej pory kobiety tego nie wiedziały.

Bojan Stanisławski: Dobrze, że jest Anja Rubik. No kurczę.

Magdalena Archacka: No tak, dodałabym "dzięki Bogu", ale tutaj to nie będzie na miejscu. Dzięki ministrze może. Więc słuchajcie, tutaj jest ten akt performatywny - od tej pory to jest platforma edukacyjna. Ale ja wam przeczytam jeszcze fragment z wywiadu, bo my tu mamy coś między Sokratesem a Platonem. I nam się to bardzo z Kasią podobało. Otóż istnieje jakaś prawdziwa edukacja seksualna - prawdziwa. I my teraz mamy dochodzić do tej istoty prawdy, poszukiwać jej na tych bezdrożach. Czyli Anja jest takim swego rodzaju naszym Sokratesem, prawda? Jak ubierze jeszcze te apaszki, które wytrącają z równowagi, to po prostu ateński rynek mamy i możemy...

Bojan Stanisławski: Jeszcze weźmie nasze zapałki...

Magdalena Archacka: No bajka! No i słuchajcie, jak już jest ta prawdziwa edukacja seksualna, to ona jest głęboko przekonana, nasza Anja, ona jest głęboko przekonana, że gdy ludzie otrzymają rzetelną wiedzę, czyli tą z głębi tej prawdziwej edukacji seksualnej na ten temat, to zrozumieją, że jest to kwestia bezpieczeństwa i zdrowia. Koniec cytatu. Rzetelna wiedza podniesie nasz świat na nogi. Tak jak u Platona mieli rządzić filozofowie, to teraz w naszych szkołach będą rządzić edukatorzy seksualni, prawda?

Bojan Stanisławski: Jesteście wykwalifikowanymi nauczycielkami, wykładowczyniami, pracujecie w oświacie, w edukacji, w nauce. To jest to wasza droga, wasze doświadczenie, wasz zawód. Co na to wszystko ZNP? To znaczy chcecie mi powiedzieć, że największy związek zawodowy w Polsce o olbrzymim potencjale kadrowym, infrastrukturalnym, finansowym, o wielkich zasobach i naprawdę gigantycznym wpływie i olbrzymich możliwościach, wiem to z pierwszej ręki, bo ja współpracowałem z ZNP w czasach, kiedy wydawałem literaturę dla OPZZ. To było dawno temu, ale był taki okres i zastanawiam się, czy jest jakaś reakcja, jest możliwość jakiejś reakcji? Czy oni będą czekali, aż po prostu nauczyciele zostaną zamieceni ze szkół?

Magdalena Archacka: Trudno mi powiedzieć, prawda? Natomiast to jest nowy numer Forbesa. Trochę mamy nadzieję, po to o tym mówimy, żeby ktoś to zobaczył, żeby ktoś to przeczytał, żeby ktoś zdał sobie sprawę z tego, w jakim momencie się znaleźliśmy, że właśnie ludzie, którzy nie mają podstawowych kwalifikacji, będą przejmowali nasze szkoły. I to, co wydarzyło się na poziomie tego wywiadu z Anją Rubik, to jest po prostu... to są szczyty bezwstydu, to są szczyty bezczelności i takiej jawnej ignorancji, która zostaje nam przedstawiona jako cnota.

Katarzyna Szumlewicz: Tutaj chciałam jeszcze jedną dodać rzecz. Że tutaj wśród tych osób są psycholożki oraz seksuolożki. Dzięki.

Magdalena Archacka: Ginekolożki i ginekolodzy.

Katarzyna Szumlewicz: Tak, tak, ale nie ma osób z wykształceniem pedagogicznym poza jedną. I tutaj to się łączy też z tym programem jakby edukacji też w cudzysłowie, który niesie ze sobą Martyna Wojciechowska. Czyli nauczyciel nie jest od przekazywania wiedzy, tylko nauczyciel jest od troski, takiej opieki psychologicznej. Stąd ten nasz pomysł, żeby wybudować w każdej szkole skrzydło szpitala psychiatrycznego, ponieważ to idzie w tym kierunku, takiego jakby zajmowania się wyłącznie psychiką, a tutaj mamy dobudowany do tego - sferą psychoseksualną. Bo psychika i seksualność to są rzeczy bardzo ze sobą związane. Czyli mamy jakąś taką kontrnarrację o szkole, która jest przerażająca. I my to już powiedzieliśmy ileś razy, że to zatrważa, ale proszę sobie uświadomić - mamy ludzi bez wykształcenia pedagogicznego, nie mających zielonego pojęcia o fazach rozwoju dziecka, o dojrzewaniu płciowym, o takich rzeczach, tzn. o dojrzewaniu takim społecznym, dojrzewaniu moralnym i...

Magdalena Archacka: I że to nie są rozłączne sfery, że nie można edukować w sferze seksualnej. Koniec. Bo to idzie z rozwojem rozmaitych innych sfer w parze. Człowiek jest całością.

Katarzyna Szumlewicz: Tak i ci ludzie mają nas poprowadzić, znaczy nas - młodzież mają poprowadzić - i pytanie w jakim kierunku. Tutaj to, co przeczytałaś, wydaje mi się ciekawe, ponieważ Rubik tam określiła, że za poprzednich rządów wszystko to, co dobre było określane mianem seksualizacji dzieci. I z tego można wyczytać tak podprogowo, że chodzi o wprowadzenie seksualizacji dzieci i młodzieży jako programu edukacyjnego. Bo to jakby w takim kierunku zmierza. Wyobraźmy sobie, że mamy szkołę, w której się nieustannie mówi o tym, o pozycjach seksualnych, o tym, że ja nie wiem, jakich perfum używać, żeby podniecić partnera, o jakichś formach seksu w kilka osób, o jakiś formach fetyszyzmu, o jakichś designerskich...

Magdalena Archacka: To wszystko jest dobre. Tak... Jest wielodyskursywność, wieloparadygmatyczność, wieloseksualność. Nie ma żadnego problemu, prawda? Nic co ludzkie nie jest mi obce. Więc jest to ukryte pod takim płaszczykiem posthumanizmu.

Katarzyna Szumlewicz: Tak, a jest to program zamiany właściwie takiego ogólnego przesłania, jakie powinno przyświecać edukacji. Czyli mamy dbać o rozwój, w tym rozwój moralny oraz przyswojenie sobie...

Magdalena Archacka: O nie, nie... o nieustanną przyjemność, Kasiu.

Katarzyna Szumlewicz: Tak, a tutaj mamy taką zmianę jakby paradygmatu na to, że mają to być jednostki, które dążą do nieustającej przyjemności, są w stanie wydać dość duże pieniądze na tę nieustającą przyjemność. O czym tutaj zaświadczają te wszystkie sex shopy, sex coache i inne takie postaci. Czyli - ja nie chcę tutaj wyjść na kogoś, kto jest przeciwko seksowi - ale dlaczego akurat seks ma być w szkole? Dlaczego ma zastąpić edukację rozumianą bardziej klasycznie? To są pytania, które pozostają tutaj bez odpowiedzi.

Magdalena Archacka: Na te pytania nikt nie będzie odpowiadał. Dlatego że każda osoba, która przeciwstawia się takiej formule edukacji seksualnej, zostanie z góry ogłoszona i jest skazana na to. Tak że musimy sobie z tego zdawać sprawę. Za osoby konserwatywne w znaczeniu antypostępowe, ciemnotowe, ciemnogroduowe - tutaj nie ma możliwości wychodzenia z pozycji krytycznych. Jeśli wychodzisz z pozycji krytycznej, to jesteś głupia, głupi.

Bojan Stanisławski: No tak... Kasia, no tak, to jedno, oczywiście. Ale ja myślę, że mogę tutaj taką przewrotną trochę może, ale odpowiedź sformułować, nawiązując do tych woke standardów, które znamy. Na pytanie, dlaczego edukacja klasyczna miałaby zostać zastąpiona tą edukacją nieklasyczną, tylko tą nowoczesną, skrajnie postępową, odkrywającą, eksperymentującą z ludzką seksualnością po prostu. Otóż dlaczego? Dlatego, że - i tu przypomina mi się taka anegdota...

Magdalena Archacka: Jestem ciekawa, co powiesz.

Bojan Stanisławski: Przypomina mi się taka anegdota sprzed około dwóch czy trzech lat. To było jakoś tak tuż pod koniec tego okresu pandeemicznego albo zaraz po i to błysnęło i zrobiło konkietę straszną w mediach antyspołecznościowych - taki wyjątek z nagrania, czy to było CNN czy NBC, któraś z tych liberalnych, jak to się mówi, stacji amerykańskich zrobiła wywiad z jakąś aktywistką, gdzie zadała jej pytanie czy to prawda, że matematyka jest rasistowska i czy będziemy tak w tej chwili już w takim paradygmacie funkcjonowali? Na co ta bez żadnego zażenowania, jakiegoś mrugnięcia okiem powiedziała: oczywiście, matematyka jest rasistowska. I zostało to ogłoszone, że jest. Nie wiem, na ile się przyjęło, myślę, że na szczęście nie... Nie podejrzewam wielkiego narodu amerykańskiego aż o taką indolencję tutaj. Natomiast chcę powiedzieć, że Kasia - no dlatego, bo inne przedmioty są rasistowskie, pewnie polski jest ksenofobiczny, być może geografia jest nacjonalistyczna, historia jest jakaś, to można znaleźć jakiś przymiotnik na pewno. A te wszystkie...

Katarzyna Szumlewicz: Biologia jest bigoteryjna...

Bojan Stanisławski: ... Biologia jest bigoteryjna, a ten konglomerat po prostu jakichś dziwactw, zboczeń, nonsensów itd. jest super i nie ma żadnych z tych właściwości.

Magdalena Archacka: I to pytanie jeszcze, które ty, Bojan, zadałeś: co stoi za tym? Ja bym chciała sformułować odpowiedź jakąś roboczą już. Bo tak powoli zbliżamy się do takich odpowiedzi. Więc ja myślę, przepraszam państwa bardzo, ale tu będę dość radykalna, za tym stoi biznes. To jest odpowiedzią na to pytanie Bojana. Co za tym stoi? Co łączy tych ludzi? Ja mówię biznes. Dlaczego? Dlatego, że ludzie posiadają dostęp do wiedzy, że mają różnego rodzaju tytuły i stopnie naukowe, że są prawnikami, lekarzami, nauczycielami, ginekologami - nie oznacza, że nie mogą lobbować za interesami jakiejś grupy konkretnej, społecznej. I to nie oznacza, że te osoby w jakiś sposób nie współuczestniczą w budowaniu takiego biznesu. Tutaj ja nie będę wskazywała przecież na konkretne osoby, więc jakby nie obawiam się powiedzieć tego, ale tak uważam, że to w tym kierunku idzie. To jest po prostu rozbuchany, rozwinięty do granic paradoksu biznes. I kiedy się temu zaczynamy przyglądać, to nic więcej za tym nie stoi. Pustka, proszę państwa, tu nie ma żadnej edukacji. Nie łudźmy się, że jeśli fundacja Anji Rubik bądź też Martyny Wojciechowskiej, czy jakakolwiek inna fundacja pozarządowa włączy w poczet swoich członków nazwiska powszechnie znane, czy to będą mainstreamowi influencerzy, czy to będą mainstreamowi prawnicy, to, że to jest po nic, to jest po coś. A po co, to ja już powiedziałam. To widzę.

Katarzyna Szumlewicz: To jest ta słynna metoda follow the money. I tutaj się oczywiście ona sprawdza. Więc tak - to jest dosyć przejrzyste. Ale my jesteśmy właśnie od tego, żeby to demaskować. Zbliżamy się już do końca Kronik. Na koniec chciałam powiedzieć, że jest to jeden z przykładów dekonstrukcji w ogóle podzielonego przez ludzi o poglądach prawicowych, lewicowych, liberalnych, socjalnych czy innych przekonania, że edukacja służy do jakiegoś celu ponadpartyjnego.

Bojan Stanisławski: Że jest wartością.

Katarzyna Szumlewicz: Że jest wartością. Tym celem jest rozwój wszechstronny młodego człowieka, a nie nieustająca przyjemność. 

Magdalena Archacka: Jednostki i wspólnoty.

Katarzyna Szumlewicz: Tak, jego wrośnięcie we wspólnotę i tak dalej. Natomiast tutaj jest jeden z takich właśnie kontrparadygmatów, który wydaje nam się niebezpieczny, ale jest to nie jedyna taka narracja. I na następnych Kronikach przedstawimy wam to, co bardzo popularni youtuberzy czy teoretycy, podający się właściwie...

Bojan Stanisławski: Teoretycy nonsensu.

Katarzyna Szumlewicz: Teoretycy nonsensu, podający się właściwie za ekspertów od dziedziny pedagogiki, chociaż nie mają żadnego wykształcenia w tym kierunku. Czyli Krzysztof M. Maj i Mikołaj Marcela. Obaj niezwykle popularni wśród młodzieży licealnej, oferujący pewien rodzaj demagogii ludziom, którzy są akurat w tej fazie rozwojowej, że się buntują. Maj i Marcela sprzedają im pewną narrację, że szkoła jest jakimś potworem uciskającym człowieka...

Magdalena Archacka: Już nie tylko szkoła, jak się okazuje, bo już i państwo, i rodzina w tej chwili też.

Bojan Stanisławski: Oczywiście, jasne!

Katarzyna Szumlewicz: I ogólnie jest to jakaś maszyneria tortur. Młody człowiek, który ma skłonność dużą do przesady, łyka to. Jest to też cyniczne zagranie, takie naprawdę żerowanie na czyjejś łatwowierności...

Magdalena Archacka: Ale też na traumach, na trudnych doświadczeniach.

Katarzyna Szumlewicz: Tak, oczywiście. I tutaj spróbujemy to zrekonstruować, ponieważ Krzysztof M. Maj nawet wszedł ze mną w jakąś polemikę. Zresztą to było bardzo śmieszne...

Bojan Stanisławski: Ale my zapraszamy, my zapraszamy! Zaprosimy kiedyś Krzysztofa Maja i naprawdę zrobimy z niego marmoladę.

Katarzyna Szumlewicz: On atakował Łukasza Sakowskiego po jego coming outcie jako osoby trans. I powiedział, że przekonanie Łukasza Sakowskiego o tym, że istnieją dwie płcie, jest mocno związane z przekazem pruskiej szkoły. Pruska szkoła to jest w ogóle słowo zaklęcie, bo pruska szkoła to jest coś...

Magdalena Archacka: Ona nas po prostu pacyfikuje.

Magdalena Archacka: Ale Otto von Bismarck jako wieszcz dwupłciowości - to naprawdę tego jeszcze nie grali.

Katarzyna Szumlewicz: Bardzo ciekawe, ale Maj wszystko do tego sprowadza. Obaj - Marcela i Maj - proponują program, który się bardzo podoba. Mają bardzo dużo ego-dolarów w postaci obserwujących. I postaramy się to zrekonstruować może w taki sposób, na jaki oni trochę nie zasługują, mianowicie jako koncepcje etyczne. Koncepcje etyczne, które są tak naprawdę amoralne. I z drugiej strony absurdalne z punktu widzenia naszej wiedzy o edukacji.

Magdalena Archacka: I o społeczeństwie, i o wspólnocie, i odpowiedzialności. I właściwie o wszystkim, co odnosi się do tego, co ja za Hanną Arendt i też za Piotrem Zamojskim, będę nazywała rzeczą wspólną, będę nazywała sferą publiczną i rzeczą publiczną. Czyli edukacja jako rzecz publiczna Piotra Zamojskiego, ale wcześniej była Hanna Arendt, to u nas będzie. I to, w jaki sposób wyprowadza się i pacyfikuje się edukację, i wyprowadza się ją ze sfery publicznej...

Katarzyna Szumlewicz: Ku sferze takiej indywidualnej, bardzo mocno...

Magdalena Archacka: Osobistych preferencji.

Katarzyna Szumlewicz: Co zresztą z Anją Rubik się jakoś dopełnia.

Magdalena Archacka: Tak, tak, to jest ta przyjemność, prawda? Czyli Zakon Nieustającej Przyjemności mamy już w szkole.

Bojan Stanisławski: Myślę, że rodzi nam się zakon nieustającej ignorancji. To jest przede wszystkim najbardziej niebezpieczny element tego wszystkiego. To znaczy w taki zakon chcieliby nas rzeczywiście chyba przekształcić ci ludzie, którzy proponują te bazarowe ideologie. Bo trudno to naprawdę jakkolwiek inaczej określić. Słuchajcie, dziękuję wam. Rozmawiamy już prawie godzinę, więc dziękuję też za cierpliwość naszym widzkom i widzom. Myślę, że wszystkie te wnioski i spostrzeżenia i refleksje, które zostały przedstawione, są naprawdę bardzo interesujące. Nie zachęcamy nikogo do tego, żeby kupować Forbes Women, natomiast dla was. Natomiast chcę, żebyście wiedzieli, że to jest taka wartość dodana - oglądając nasz podcast, to my kupujemy Forbes Women, żebyście wy nie musieli.

Magdalena Archacka: Całe dwie dyszki dałam!

Bojan Stanisławski: Otóż to. Otóż to. Nawiązując do tego wątku finansowego, który poruszyłaś, chciałbym uprzejmie zachęcić wszystkich tych, którzy śledzą naszą twórczość i nasze wywody, enuncjacje itd., aby wspomogli naszą pracę intelektualną od strony materialnej i skorzystali z naszego profilu, który utworzyliśmy w portalu Patreon. Tam można albo zasubskrybować i na przykład co miesiąc nas wspierać jakimiś konkretnymi sumami, albo można dokonać jednorazowej wpłaty, jeżeli komuś się tak bardziej widzi. Już niedługo otworzymy również inne kanały, ponieważ wiem, że tutaj jest tego rodzaju właśnie oczekiwanie. Natomiast póki co mamy ten Patreon.com, tak że bardzo, bardzo uprzejmie zachęcam do tego, żeby skorzystać.

Katarzyna Szumlewicz: Będziemy kupować pisma ilustrowane między innymi.

Bojan Stanisławski: Będziemy kupowali pisma ilustrowane...

Magdalena Archacka: Ja cały czas kupuję. Ja już mam półeczkę na to, słuchajcie, mam tam poskładanych trochę rzeczy.

Bojan Stanisławski: Bardzo dziękujemy. Bardzo dziękuję ci raz jeszcze, Magda, za ofiarność i poświęcenie i za to, że się zagłębiłaś w to wszystko. I dziękuję również tobie Kasia za te spostrzeżenia z zakresu właśnie tej takiej "prawdziwej" pedagogiki. Skoro już mówimy o "prawdziwej edukacji", to myślę, że warto...

Bojan Stanisławski: Będziemy to kontynuować...

Magdalena Archacka: I nasze nocne rozmowy z Kasią nad takimi artykułami.

Bojan Stanisławski: Otóż to. Tak jest. Trzymam kciuki za te rozmowy również. I - cóż, pozostaje mi tylko jak zwykle życzyć wszystkim naszym widzkom i widzom - pozostańcie zdrowi na ciele i umyśle. Do zobaczenia w następnym odcinku.

Katarzyna Szumlewicz: Dziękujemy!

Magdalena Archacka: Do zobaczenia!

0 Comments
Kroniki Odchodzenia od Rozumu
Kroniki Odchodzenia od Rozumu Podcast
Manifesty, opinie i wezwania ku powszechnemu użytkowaniu rozumu. Zapraszają Katarzyna Szumlewicz i Bojan Stanisławski.